Nasi młodzi informatycy jak zwykle w czołówce

Jest rozgrywany zdalnie przez internet - na całym świecie jednocześnie - a raz do roku zwycięzcy kwalifikacji zapraszani są na finał organizowany w USA. Turniej rozgrywany jest w kategorii otwartej - czyli dla studentów i innych osób uczących się oraz w kategorii junior - czyli dla młodych informatyków ze szkół średnich.

Wraz z młodymi Chorwatami Polacy przodują w tej rywalizacji, do turnieju weszło jeszcze siedmiu przedstawicieli z Chin i sześciu z Rosji, po czterech z USA i Bułgarii oraz trzech z Kanady. Pozostałe kraje są reprezentowane przez pojedyncze osoby.

Ciekawostką jest, że nie zakwalifikował się żaden reprezentant z krajów tzw. starej Unii Europejskiej - co - zdaniem ekspertów - potwierdza tylko znany od dawna, niski poziom nauk ścisłych w szkołach średnich w tej części Europy.

Do informacji o sukcesach młodych polskich informatyków przyzwyczailiśmy się od kilku lat. W 2006 roku złoty medal i pierwsze miejsce na Olimpiadzie informatycznej zdobył Filip Wolski z Gdańska, w 2007 roku ten sukces powtórzył Tomasz Kulczyński z Bydgoszczy. Pozostali uczestnicy wspomnianych Olimpiad również zajęli wysokie miejsca i zdobyli medale (w tej olimpiadzie jest więcej medali do zdobycia niż w zawodach sportowych).

Drużyny polskich programistów regularnie zdobywają czołowe miejsca w zawodach programowania zespołowego - aktualnie jesteśmy w tej dziedzinie mistrzami świata. Ponadto Polacy regularnie zajmują pierwsze miejsca w wielu prestiżowych konkursach programistycznych na całym świecie. Te sukcesy mają solidne podstawy w dobrze pracującym środowisku polskich informatyków i w tradycji polskiej szkoły matematyki. Szczególnie aktywne są liceum nr 3 w Gdyni, licea w Krakowie i Warszawie. Świetne wydziały informatyki działają na uczelniach w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Toruniu i w innych miastach.

Zawody finałowe odbędą się w tym roku w dniach 14-15 marca na uniwersytecie Purdue w stanie Indiana. Nasi zawodnicy wylatują z Polski 13 i 14 marca - koszty podróży i pobytu w USA pokrywają w całości organizatorzy.

Źródło: http://www.naukawpolsce.pl