Serwis InformatykaActive Jet - tusze i tonerySerwis Informatyka

Złodzieje internetowi okradają konta bankowe

Ok. 200 tys. dolarów ukradli internetowi złodzieje posługujący się wirusem typu Trojan. Mutacja znanego specjalistom trojana Prg Banking, "włamała" się do setek kont bankowych największych banków w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Włoszech.

Wirus nie jest specjalnie groźny dla domowych komputerów, ani nie rozprzestrzenia się szybko, jest jednak bardzo niebezpieczny. Wirus potrafi naśladować wszystkie "kroki" jakie musi wykonać internauta by skorzystać z oferty banku w internecie. Istnieje wiele odpowiedników trojana, przystosowanych do "działania" z konkretnymi bankami.

Najczęściej ofiarą ataków padają konta biznesowe. Są one najłatwiejszą ofiarą ze względu na dużą ilość przeprowadzanych transakcji i dość rzadkie kontrole. Wirus rozprzestrzenia się poprzez wiadomości e-mail, rzekomo wysyłane z adresu banku. W treści wiadomości podane zostają wcześniej wykradzione informacje na temat konta i właściciela a ponadto wysyłany jest wirus, zakamuflowany jako np. prośba o pobranie nowej listy haseł dostępowych.

Po kliknięciu na podany link, do komputera zamiast listy trafia trojan. Od tego momentu kod trojana kontroluje komputer właściciela konta. Przekazuje złodziejom wszystkie dane potrzebne do zalogowania się w banku, jak również rejestruje wszystkie "kroki" potrzebne do finalizacji transakcji bankowej.

Według specjalistów z firmy SecureWorks najbardziej skutecznym sposobem na zabezpieczenie się przed działaniem tego wirusa jest ignorowanie wszelkiej korespondencji elektronicznej z banku, gdzie znaleźć można "linki" lub żądania wysłania jakiejkolwiek informacji zwrotnej. (PAP)


Komentarze
Polityka Prywatności