Ponad 1,4 milionów adresów internetowych z końcówką ".eu", w tym 26 tys. z Polski, zostało zarejestrowanych do wtorku, czyli pięć dni od uruchomienia tej domeny dla mieszkańców Unii. Nazwa musi się składać z minimum dwóch znaków wybranych spośród liter od a do z, cyfr od 0 do 9 oraz ewentualnie łącznika "-".
Dotychczas, przez cztery miesiące, wnioski o zarejestrowanie własnej strony internetowej na nowej domenie ".eu" mogły składać jedynie firmy i instytucje publiczne. Od piątku możliwość tę mają także zwykli obywatele, przy czym wcale nie trzeba być obywatelem kraju Unii Europejskiej, wystarczy jedynie adres pocztowy.
Nie należy jednak przesadzać z entuzjazmem - na konkurencyjnej domenie ".com" zarejestrowanych jest 40 mln adresów.
Wśród Europejczyków, którzy przesłali wnioski o zarejestrowanie adresu ".eu" przodują Niemcy (454 tys.), potem Brytyjczycy (287 tys.), Holendrzy (165,5 tys.), Włosi (85 tys.), Cypryjczycy (73,4 tys.), Szwedzi (63,1 tys.), Francuzi (59 tys.) i Belgowie (35,5 tys.).
Z Polski dotychczas przyszło 26,1 tys. wniosków, czyli o wiele mniej niż z mniejszej Belgii, Szwecji czy Cypru, choć więcej niż z Hiszpanii (23 tys.).
Z wnioskami o rejestrację nazwy swojej strony internetowej należy się spieszyć, ponieważ obowiązuje zasada "kto pierwszy, ten lepszy" przy zajmowania określonych nazw.
Domeną zarządza rejestrator - belgijsko-włosko-szwedzka organizacja non-profit EURid. To na jej stronie internetowej www.eurid.org można znaleźć listę rejestratorów z poszczególnych krajów, którzy udostępniają usługę.